poniedziałek, 20 sierpnia 2012


Rozdział VI
-Niall, idź do salonu. Pomogę Angeli.- Powiedziała Emily wchodząc do kuchni.
     Kiedy Niall wyszedł dziewczyna podeszła do mnie i zaczęła dodawać kolejne składniki.
-Miło, że chcesz mi pomóc- Powiedziałam. Trzeba było jakoś przełamać pierwsze lody.
     Dziewczyna najpierw nic nie powiedziała. Jednak po chwili spojrzała na mnie w taki sposób, jakby chciała mnie zabić wzrokiem.
-Odwal się od Harry’ego.
-Słucham?
-To co słyszałaś. Odwal się od niego. On jest mój.
-Wiem o tym i nie rozumiem o co ci chodzi.
-Po prostu zostaw go w spokoju. Zrozumiałaś?
-Jasne.
-I tak ma być.
-O , jak miło, że już się zakumplowałyście.-Powiedział Harry wchodząc do kuchni.
-Taa…  Zakumplowałyście. –Pomyślałam.
    Emily jest dobrą aktorką. Po prostu udawała miłą przed Harrym. Nie wiedziałam o co jej chodziło. Nie polubiłam jej.

                                  *******************************
     Jakiś tydzień później siedziałam z Katie w naszym pokoju.
     Nagle usłyszałyśmy trzaśnięcie drzwiami od pokoju obok, a chwilę później walenie pięściami w drzwi.
     Spojrzałyśmy na siebie ,a potem wyszłyśmy z pokoju, żeby zobaczyć co się dzieje.
-Harry, otwórz ! Harry!
-Ej, co się dzieję? –Spytałam
-Nie wiemy. Harry wrócił do domu wściekły i zamknął się w swoim pokoju. Nie powiedział nawet co się stało.
        Przeanalizowałam słowa Zayn’a  i pokazałam im gestem, żeby się odsunęli. Sama podeszłam do drzwi i zapukałam.
-Harry, proszę cię otwórz.- Powiedziałam spokojnym głosem.
       Chwilę później usłyszałam zgrzyt zamka w drzwiach. Spojrzałam na wszystkich ,a potem otworzyłam drzwi i weszłam do pokoju. Zamknęłam za sobą drzwi.
       Harry leżał na łóżku tyłem do mnie pociągał nosem. Ewidentnie płakał
       Usiadłam na łóżku obok niego i powoli dotknęłam ręką jego ramienia.
-Harry, co się stało ? Martwię się o ciebie i dlatego chciałabym wiedzieć. Jakbyś mi powiedział, to może udałoby mi się ci pomóc.- Zamilkłam i czekałam aż chłopak się odezwie.
       Powoli podniósł się na rękach. Usiadł i schował twarz w dłoniach. Zaczął szlochać. Nic nie mówiłam. Czekałam aż on zacznie.
-Ona mówiła ,że mnie kocha –Powiedział w końcu.- Zapewniała mnie o tym codziennie.
A dzisiaj… dzisiaj zobaczyłem w parku jak całowała się z innym. Oszukiwała mnie przez cały czas.-Tutaj zaczął naprawdę płakać. Nie mógł dalej mówić.
            Byłam w szoku po tym ,co mi powiedział. Wiedziałam ,że Emily coś kręci ,ale żeby aż tak…?
            Harry przytulił się do mnie. Nie miałam nic przeciwko.
            Siedziałam z nim tak jeszcze z godzinę. Potem zasnął.
            Wyszłam z pokoju po cichu i poszłam do salonu.
            Siedzieli tam wszyscy w ciszy ze spuszczonymi głowami. Kiedy tylko weszła podnieśli  wzrok.
- Co się stało?
-Emily- Wymamrotałam.
- Co jest?
-Emily go zdradziła….
                              **********************************************

Bardzo was przepraszam ,że tak zaniedbałam ten blog i nie dodawałam rozdziałów, a le nie mogłam ,bo miałam remont i nie było Internetu potem wyjechałam na wczasy przepraszam….
Postaram się  dodawać rozdziały  regularnie :)
Oczywiście dziękuje za komentarze :D
Kocham was i mam nadzieje ,że rozdział się spodoba :D:D     

3 komentarze:

  1. Boże, jak mi strasznie szkoda Harry'ego. Wiesz, że w moim opowiadaniu jego dziewczyna też miała na imię Emily i też od niego odeszła? Normalnie jakbyśmy sobie czytały w myślach ; ) Rozdział super, czekam na następny z niecierpliwością. Zapraszam do mnie one-direction-wonderful-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,wiem czytałam twojego bloga super :D:D:D
      Dziękuję za te śmieszne komentarze pod IV rozdziałem :))

      Usuń
    2. Haha, nie ma za co. Miło, że czytałaś moje opowiadanie. Ja Twoje też czytam z prawdziwą przyjemnością, zwłaszcza że jest o Harry'm w roli głównej, a to jego najbardziej lubię z 1D ; )
      one-direction-wonderful-story.blogspot.com - dzisiaj nowy rozdział ; )

      Usuń